Pociągi - legendy w Polsce
Okres międzywojenny
- Nord Express, Pociąg luksusowy (Lux).
Rozpoczął kursowanie 9 maja 1896 roku z Paryża i Ostendy przez Liege, Kolonię, Berlin, Elbląg i Królewiec do Wierzbołowa. Tam, na granicy prusko-rosyjskiej następowała przesiadka do szerokotorowego składu kolei rosyjskich. W ten sposób - przez Kowno i Wilno można było kontynuować dalszą podróż do ówczesnej stolicy Rosji - Sankt Petersburga.
W roku 1900 uruchomiono "polską" gałąź odczepianą w Berlinie. Skład ten przez Poznań, Toruń, Kutno i Skierniewice (a więc wykorzystując jedną z niewielu normalnotorowych linii na obszarze Królestwa Polskiego) jechał do Warszawy. W 1908 roku trasę grupy warszawskiej przedłużono do Moskwy. Oczywiście konieczna była przesiadka do składu szerokotorowego - odbywało się to na stacji Warszawa Terespolska.
Po I Wojnie Światowej wojnie pociąg powrócił na tory 15 maja 1927 roku. Jego trasa (z uwagi na zmiany geopolityczne w Europie) była jednak nieco zmieniona. Kursował teraz z Paryża, Calais i Ostendy do Berlina. Tam - po staremu - dzielił się na dwie części. Północna przez Piłę, Elbląg, Królewiec, Ejdkuny i Kowno jechała teraz do Rygi - stolicy niepodległej Łotwy (na odcinku Chojnice-Tczew przejeżdżając przez terytorium Polski). Południowa przez Zbąszyń, Poznań, Ostrów Wielkopolski i Łódź Kaliską docierała do Warszawy.
W roku 1929 część warszawska została skierowana na nową linię Strzałkowo-Konin-Kutno, dzięki czemu czas przejazdu ze Zbąszynia do stolicy uległ skróceniu o godzinę i 45 minut. Siedem lat później relacja części warszawskiej uległa wydłużeniu (przez Białystok i Słonim) do stacji Stołpce na granicy polsko-sowieckiej. Tam możliwa była przesiadka do szerokotorowego składu kolei ZSSR jadącego do Moskwy.
W 1939 roku osiągał największą prędkość handlową spośród wszystkich pociągów obsługiwanych trakcją parową na terenie Polski. Ze Zbąszynia do Warszawy Głównej (379 km) pociąg jechał 4 godziny i 45 minut, a więc ze średnią 79,8 km na godzinę.
W rozkładzie jazdy PKP był różnie oznakowany - na przykład literką L jako pociąg pospieszny Luksusowy (Lux). W książkowym Urzędowym Rozkładzie Jazdy i Lotów często często poświęcano mu odrębną wzmiankę. W 1939 roku pociąg kursował następująco: Stołpce 06.47, Baranowicze 07.44, Białystok 10.26, Warszawa Wschodnia 12.54/12.58, Warszawa Główna 13.06/16, Kutno 14.50/56, Poznań 17.13/17.14, Zbąszyń 18.04, Berlin 20.49, Paryż 10.51.
Pociąg jechał przez Polskę w kierunku wschodnim w środy, piątki i niedziele, a w kierunku zachodnim we wtorki, czwartki i soboty. - Latający Wilnianin (także Gwiazda Północy).
Pociąg łączył Warszawę z Wilnem. Zatrzymywał się tylko w dużych miastach. - LuxTorpeda, Pociąg Motorowo-Expresowy (MtE). Kategoria pociągów prowadzonych szybką jednostką spalinową o oznaczeniu SAx. LuxTorpeda kursowała wyłącznie jako jeden wagon, nie miała zderzaków ani możliwości przyłączania wagonów doczepnych. W jednostce były miejsca wyłącznie 1 klasy. Prędkość maksymalna 120 km/h. Podstawowe trasy obsługiwane tymi jednostkami: Warszawa-Kraków, Warszawa-Zakopane, Kraków-Zakopane, Warszawa-Krynica, Warszawa-Katowice, Warszawa-Łódź. Oficjalną nazwą pociągów prowadzonych przez był Pociąg Motorowo-Expresowy (MtE).
W 1936 roku jednostka ustanowiła rekord prędkości do dziś nie pobity! pomiędzy Krakowem a Zakopanem - dwie godziny osiemnaście minut! Przeciętnie LuxTorpeda pokonywała trasę Kraków-Zakopane 2 godziny 45 minut, a więc i tak dużo szybciej niż współczesne pociągi! Na początku głównym węzłem LuxTorped był Kraków. W kolejnych latach rozwijano sieć połączeń MtE w oparciu o węzły Warszawa, Wilno i Skarżysko Kamienna. W 1939 w rozkładzie wprowadzono pociągi MtE Warszawa-Poznań, które miały być uruchomione po ogłoszeniu. - Pociągi Popularne były pociągami uruchamianymi okazjonalnie a ich trasy umożliwiały wyjazd mieszkańców wielkich miast na "łono natury", natomiast mieszkańcom mniejszych miejscowości - odwiedziny w większych miastach, połączone z zakupami w popularnych domach towarowych, wyjściem do kina czy teatru oraz zwiedzaniem zabytków. Zazwyczaj wyjazdy takie były jednodniowe, ale pociąg wyruszał w trasę już wieczorem przed dniem wolnym od pracy, niekiedy były one dłuższe - dwu lub trzydniowe. Z czasem pociągi takie organizowano również zagranicę, w formie wielodniowych wycieczek.
Więcej o pociągach popularnych - tutaj - Pociągi Rajdowe, zwane powszechnie "Narty-Dancing-Brydż" wzięły swoją oficjalną nazwę od rajdów narciarskich, które organizowano podczas postojów pociągu. Oczywiście wielką atrakcją wyjazdów były wieczorno-nocne rozrywki na pokładzie pociągu, dlatego nazwa nieoficjalna szybko stała się powszechna. Specjalnie dla organizacji tego typu wycieczek warszwska firma Lilpop Rau i Loewenstein zbudowała skład pasażerski, składający się ze specjalnie zmodernizowanych i przebudowanych wagonów, wśród których był wagon kinowy czy kąpielowy, a barowy miał miejsce do tańca. Wagon restauracyjny podstawiany był przez słynny CIWL czyli MIędzynarodowe Towarzystwo Wagonów Sypialnych i restauracyjnych. W składzie był też wagon towarowy przebudowany na magazyn nart. Skład otrzymał Grand Prix na jednej z międzynarodowych wystaw w Paryżu. Pociąg kursował na specjalnie wyznaczonych trasach, zatrzymując się na 1-2-3 dni w ośrodkach narciarskich a przejazd (przeważnie nocami) jechał do kolejnego atrakcyjnego miejsca na narciarskie wyprawy trwał łacznie od siedmiu do dziesięciu dni.
Więcej tutaj - "Pociągi w nieznane". Wyjątkowa oferta pociągów turystycznych (popularnych), odjeżdżających m.in. z Poznania. Turyści udający się w podróż takim pociągiem... nie wiedzieli dokąd pojadą. Szerzej o tych pociągach wkrótce.
- Strzała Bałtyku. Pociąg kursował od 1937 roku pomiędzy Warszawą a Gdynią (okresowo Helem) przez Laskowice Pomorskie i Gdańsk. Pociąg kursował przez Działdowo-Grudziądz-Laskowice Pomorskie i dalej przez Gdańsk (bez odprawy granicznej i postoju na terenie Wolnego Miasta Gdańska) jechał do Gdyni.
Na odcinku Warszawa-Laskowice pociąg składał się jedynie z trzech wagonów: bagażowego i dwóch wagonów osobowych. Jeden z wagonów osobowych na stacji Laskowice przełączano do drugiego pociągu pospiesznego Warszawa-Gdynia, kursującego przez Bydgoszcz z zatrzymaniem w Gdańsku i z odprawą graniczną na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Z kolei do Strzały Bałtyku doczepiano w Laskowicach grupę wagonów do Gdyni. Tak więc w Laskowicach pomiędzy dwoma pociągami dokonywano wymiany wagonów i Strzała Bałtyku jechała do Gdyni bez postoju i odprawy granicznej w Gdańsku, a drugi pociąg pospieszny - z postojem i odprawą graniczną w Gdańsku. W pewnym okresie wymiany wagonów dokonywano w Tczewie.
Pod tą samą nazwą pociąg kursował także po II Wojnie Światowej z Warszawy do Gdyni do 1960 roku. W 1939 roku pokonywał trasę w ciągu 6 godzin i 50 minut. Po wojnie przejazd z Warszawy do Gdyni (ale przez Iławę) trwała 4 godziny 18 minut. O tym pociągu więcej także dalej, w dziale "Okres po II Wojnie Światowej". - pociag osobowy Lwów-Gdynia przez Łódź, Toruń. Kursował w 1938 i 1939 roku.
Ze względu na najdłuższą na terenie Polski trasę - 909 km i czas jazdy - 22 godziny w połączeniu krajowym ze wszystkich kursujących wówczas na terenie Polski pociągów.
Okres po II Wojnie Światowej
- Varna, pospieszny, Warszawa/Kraków-Varna, obecnie nie kursuje
ze względu na fakt, że był to jedyny pociąg międzynarodowy złożone wyłącznie z wagonów sypialnych PKP lub sypialnych i kuszetek w podstawowej relacji. Oczywiście do składów były dołączane inne wagony, jak choćby osobowe PKP Warszawa-Przemyśl. Pociąg prowadził też wagon barowy i okresowo wagony kursowe (kuszetki) z Warszawy do Mangalii, a także wagony kuszetki do Varny z innych polskich miast (np. Wrocławia czy Szczecina, później w relacji do Burgas w pociagu Nord Orient). Obecnie nie kursuje. - Polonez, Interexpress (IEX) Warszawa-Moskwa (obecnie TLK)
Za to, że był jedynym w Polsce pociągiem, zestawionym wyłącznie z polskich wagonów sypialnych w imponującej liczbie od 12 aż do 20. Okresowo w składzie kursował wagon bagażowy RZD i wagony osobowe PKP Warszawa-Terespol. Obecnie w kategorii TLK, pociąg prowadzi 3-4 wagony sypialne a także wagony osobowe z Warszawy do Terespola. Wagony sypialne naprzemiennie z kolejami RZD.
Lata świetności Poloneza przypadły na okres lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W schyłkowym okresie PRL pociąg służył do transportu deficytowych towarów z Polski do Rosji, które w ogromnych torbach i workach ładowano do przedziałów przez okna. Lodówki i telewizory nie były niczym wyjątkowym. Ze względu na fakt, że na dworcu Wwa Centralna miał typowy, 7-minutowy postój, powodowało to od razu codzienne ogromne opóźnienia nawet do 30 minut, ponieważ większość podróżnych wsiadała właśnie na Centralnym. W związku z tym skrócono jego relację do Warszawy Centralnej (w założeniu miało to utrudnić załadunek bagażu) i pociąg przez wiele jako jedyny na PKP rozpoczynał bieg na dworcu Warszawa Centralna (obecnie na Dw Centralnym kończy bieg jeden z pociągów EIP). W szczytowym okresie prowadził nawet do 20 wagonów sypialnych. Później stracił na znaczeniu, w 2005 zawieszono jego kursowanie, wznowiono w 2007. Wagony sypialne prowadzone są zamiennie przez PKP i RZD. W 2016 roku pociąg prowadził również wagony kursowe z Burgas, Varny i Budapesztu do Moskwy, przełączane na dworcu Warszawa Wschodnia z poc. Varsovia. W Brześciu do pociągu dołączane są wagony sypialne RZD do Moskwy.
Wiele lat w składzie pociągu kursowały jeden lub dwa wagony sypialne PKP wyłącznie pierwszej klasy, co stanowiło wyjątek (praktycznie wszystkie relacje PKP mają wagon sypialne klasy 1/2). Nazwa pociągu pochodzi od tańca „polonez”, w szczególności poloneza Ogińskiego, znanego (również w Rosji) pod nazwą „Pożegnanie Ojczyzny”. Melodia „Poloneza Ogińskiego” jest obecnie odtwarzana z głośników Dworca Białoruskiego w momencie odjazdu pociągu do Warszawy (tuż po ostatecznym komunikacie o odjeździe). - Varsovia, pospieszny, Interexpress (IEX), EC, Warszawa-Budapeszt (okresowo: Gynia-Warszawa-Budapeszt, Warszawa Wschodnia-Berlin). Obecnie kursuje jako IC/EC 131 Varsovia.
Po raz pierwszy w rozkładach jazdy pojawił się na przełomie lat 1975/1976 pod międzynarodowym numerem 1233/1234 w kategorii ekspres. Wyjeżdżał z Dworca Wschodniego w Warszawie o 7 rano, aby około 23 zameldować się na dworcu Budapeszt Keleti. Pomimo kursowania za dnia skład posiadał kuszetkę do Rijeki oraz wagon z miejscami do siedzenie do Wiednia. Wagony te zostały przeniesione do „Varsovii” z „Polonii”.
Pociąg kursował bez większych zmian do rozkładu jazdy 1985/1986 kiedy to zaczęto dołączać do niego wagony sypialne z miejscami do leżenia z Gdyni, Szczecina, Wrocławia do Budapesztu. Wartym odnotowania jest fakt, że do stacji granicznej w Zebrzydowicach wagony te docierały przez Chybie. Pociąg pospieszny Szczecin–Bielsko-Biała Główna prowadził te wagony do Chybia. Po odłączeniu wagonów w Chybiu były one przeciągane do Zebrzydowic i tam łączone ze składem z Warszawy. Wagon z Gdyni dołączany był na dworcu Warszawa Wschodnia.
Od rozkładu jazdy 1987/1988 rozbudowano grupy wagonowe z Gdyni i Szczecina. Zlikwidowano wagony do Rijeki za to w wybrane dni tygodnia pociąg prowadził wagony do Rzymu i Splitu.
Od kolejnego rozkładu 1988/1989 wagony Gdynia–Budapeszt kończyły bieg w Bratysławie jednocześnie wydłużono relację wagonu bezpośredniego do Splitu, który zaczynał bieg w Gdyni, a nie Warszawie. Bez zmian pozostawały wagony ze Szczecina i Wrocławia do Budapesztu. Pociąg zmienił także numer na 232/234.
Od rozkładu 1989/1990 „Varsovia” zaczęła kursować jako jeden pociąg z Gdyni do Budapesztu. W składzie pociągu znalazła się także autokuszetka w relacji Gdynia–Budapeszt.
Jednak to nie koniec innowacji w składzie. Od kolejnego rozkładu jazdy 1990/1991 stacja Idzikowice odłączała (tak Idzikowice na CMK) od składu wagony bezpośrednie z Budapesztu do Lublina. Skład nadal kursował do Gdyni z autokuszetką. Zlikwidowano wagony do/ze Szczecina przesuwając je na inny pociąg „Bem”.
Od rozkładu 1991/1992 pociąg kursował bez zmian z Gdyni i Lublina jednak zabrakło w nim autokuszetki.
W następnym rozkładzie 1992/1993 pociąg został zlikwidowany. Pociąg zaistniał ponownie w rozkładzie jazdy 1995/1996 jako pociąg EuroCity kursujący w zupełnie nowym kierunku. Tym razem skład zestawiony w całości z niemieckich wagonów kursował z Warszawy do … Berlina.
Pociąg w niezmienionej formie kursował do rozkładu 2000/2001 kiedy to w zamian za wagony niemieckie zostały wprowadzone wagony PKP. Jednak relacja zostawała bez zmian. Pod koniec roku 2001 „Varsovia” przestała istnieć pomimo kursowania pociągu do Berlina. PKP i DB nazwę „Varsovia” zastąpiły marką pociągów „Berlin–Warszawa Express”.
„Varsovia” wróciła ponownie w rozkładzie jazdy 2009/2010. Pociąg o tej nazwie został zaplanowany jako skład sezonowy w relacji Warszawa Wschodnia–Muszyna–Keszthely (nad Balatonem) z wagonami bezpośrednimi do Warny i Burgas. Pomimo wpisania pociągu w rozkład jazdy pociąg ten w tym okresie nigdy nie wyjechał. Wszystko przez powódź i zawalenie się mostu kolejowego na Popradzie. Jako ciekawostkę należy dodać, że pomimo odwołania pociągu po polskiej stronie, na Słowacji pociąg jeździł nadal w relacji takiej samej jak z Warszawy tyle tylko, że zaczynał bieg w Koszycach.
Po wielu perturbacjach „Varsovia” wróciła na tory także Śląska w rozkładzie jazdy 2012/2013 w relacji Warszawa–Budapeszt. Można powiedzieć, że skład wrócił do macierzy. Skład pociągu w całości zestawiały koleje CD. Pociąg kursował także w rozkładzie 2013/2014 po to aby w latach 2014/2015 ponownie nie jeździć i zacząć kursowanie od rozkładu jazdy 2015/2016.
Od rozkładu jazdy 2015/2016 „Varsovia” wróciła jako pociąg Warszawa–Budapeszt zestawiony w całości przez wagony węgierskie. W wybrane dni tygodnia do składu dołączano w Warszawie Wschodniej wagony od pociągu „Polonez” z Moskwy do Warszawy w relacji do Sofii, Warny, Burgas, Belgradu i Baru. Dziś po wielu perturbacjach „Varsovia” kursuje nadal. Jednak już bez wagonów bezpośrednich do kurortów na południe Europy… Tekst: Przemysław Szczepanek. - Warszawa-Hoek, pospieszny. Obecnie nie kursuje
Pociąg relacji Warszawa Gdańska-Hoek Van Holland, jako jedyny na PKP prowadzący wagony kolei holenderskich - jeden lub dwa wagony osobowe 1/2 klasy, a także wagon kolei belgijskich. - Odra, Express, Warszawa-Wrocław (obecnie nie kursuje)
ze względu na wyjątkowy w PRL park taborowy i malowanie. W składzie były wagony zmodernizowane w Pafawagu w 1976 roku pod nazwą "Odra2", w kremowo-wiśniowym malowaniu (wcześniej zmodernizowano także skład pod nazwą "Odra1", który później jeździł w pociągu Ex Opolanin). Pociąg jako jeden z pierwszych został zradiofonizowany, miał system centralnego zamykania drzwi pociągu. Kremowo-czerwone malowanie "Odry" było w użyciu do końca lat 1980-tych. W tym okresie testowano w tym pociągu prototyp wagonu 127A, pierwszego wagonu 2 klasy z 6 miejscami w przedziale. Pociąg ten jest na filmie tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=k4009E9cyvQ od minuty 03:00 - Strzała Bałtyku, Kaszub (od 1963 r.), MtEx (Express Motorowy, pociąg Motorowy Expressowy), Warszawa-Gdynia. W latach powojjennych bez nazwy, później jako Strzała Bałtyku, następnie Kaszub. Zwykle w najwyższej kategorii składu - jakoExpress, Superexpress, Express Intercity. W czasie remontu linii kolejowej Wwa-Gdynia wyjątkowo kursował jako TLK. Obecnie kursuje jako EIC.
Za to, że jako jedyny pociąg jeździł z Warszawy do Gdyni zarówno w latach międzywojennych jak i powojennych pod tą samą nazwą, chociaż nieco inną trasą (przed wojną z ominięciem Wolnego Miasta Gdańska i stale w relacji do Helu). W latach późniejszych jego następcą został express Kaszub. Po II Wojnie Światowej pociąg był pierwszym w Polsce pociągiem expresowym, łączącym Warszawę z Gdynią (okresowo także z Olsztynem, Kołobrzegiem i Helem). Był to również pierwszy pociąg, w którym obowiązywały miejscówki. W rozkładzie było to oznaczone literką N - podróż z miejscami numerowanymi za dopłatą, a w kolejnych latach grubą pionową czarną kreską obok godzin i minut i logotypem lokomotywy przy numerze pociągu. Początkowo po II Wojnie Światowej kursował bez nazwy. Prowadzony był zespołem spalinowym SD-80. Ze względu na jego częste awarie skład zestawiano później z węgierskich wagonów spalinowych SN-61. W składzie były nawet trzy takie wagony jako jednostki napędowe i dołączone do nich wagony osobowe. W późniejszych latach typowy skład wagonowy z lokomotywami spalinowymi i elektrycznymi, a po elektryfikacji całej linii już tylko z elektrycznymi. Jest to najdłużej kursujący pociąg ekspresowy w Polsce, stale w tej samej podstawowej relacji Warszawa-Gdynia. W 1951 roku jako poc MtEx 1905 wyjeżdżał z Warszawy Wschodniej o godz. 14.28 i dojeżdżał do Gdyni o godz. 19.08. W 1957 roku jako poc. 1901 wyjeżdżał z Warszawy Wschodniej o godzinie 14.20 i docierał do Gdyni o godzinie 18.48. W 1960 jako poc. 1901 "Strzała Bałtyku" wyjeżdżała z Warszawy Wschodniej o godz. 14.36 i dojeżdżał do Gdyni o godz. 19.10. W 1961 po raz pierwszy oznaczony jako Ex, nr. poc. 1903, nadal "Strzała Bałtyku", Warszawa: 14.45, Gdynia: 19.10. Widać wyraźnie, że w ciągu kilku lat okresie stale skracał się czas jazdy. W 1963 roku kursuje już jako "Kaszub" z nr. poc. 1503. Warszawa: 14.45, Gdynia: 19.22.
W 1961 "do pary" dodano kursujący rano expres nr. 1901, Warszawa: 05.10, Gdynia 09.40. To późniejszy "Neptun" (nazwa od 1963 roku). - Górnik, Ex, Warszawa-Gliwice. Drugi polski pociąg ekspresowy. Obecnie w relacji Katowice-Łódź.
Początkowo prowadzony elektrycznym zespołem trakcyjnym ED70, następnie wagonami motorowymi SN61 z doczepionymi wagonami osobowymi. W kolejnych latach tradycyjny skład wagonowy z lokomotywą elektryczną. Obecnie prowadzony elektrycznym zespołem trakcyjnym, ED160 w relacji Katowice-Łódź. Górnik był jednym z dwóch pierwszych ekspresów, które pojechały Centralną Magistralą Kolejową i jednym z dwóch, które pojechały jako pierwsze z maksymalną prędkością 140 a następnie 160 km/h. - Neptun, Express, Warszawa-Gdynia (w latach 70-tych wagony do Olsztyna, do Helu i Kołobrzegu). Obecnie kursuje w innej relacji.
Za to, że że jako jedyny w Polsce pociąg kursował w pewnym okresie z dwoma wagonami barowymi Wars. Jeden z nich, włączony na początku składu, przedziały pasażerskie miał przebudowane na przedział kinowy i wagon ten nosił nazwę Wars-Video. Drugi wagon barowy włączony był w środku składu pociągu. Później wagony Wars-Video kursowały w poc. Ex Słupia do Słupska (później w wydłużonej relacji do Koszalina, Kołobrzegu). Obecnie wagony barowe Video te nie są eksploatowane. - Karpaty, pospieszny, Warszawa-Bukareszt. Obecnie nie kursuje.
Ze względu na wieloletnią obsługę pociągu parowozami, najdłuższy odcinek obsługi trakcją parową - 202 km, na odcinku Skarżysko Kamienna-Przeworsk aż do 1988, przez co był to przez wiele lat jedyny i ostatni w Europie międzynarodowy pociąg pospieszny planowo obsługiwany trakcją parową. - Krakus - Warszawa-Kraków i Górnik - Warszawa-Gliwice, Ex.
Było to pierwsze pociągi w Polsce obsługiwane z prędkością 140 km/h, potem 160 km/h. Były zestawione najczęściej z 11 wagonów (osiem kl. 2, dwa 1 kl. oraz Wars). Lokomotywy: EP05, 2xEP05, 2xEP08, EP09, EP40. - Interexpress (IEx) - kategoria stworzona w państwach socjalistycznych jako odpowiedź na kategorię TransEroExpres i InterCityExpress (kategoria EuroCity w państwach zachodnich została wprowadzona rok później, w 1987 roku). Pociągi te były międzynarodowymi expresami pomiędzy Polską, Czechosłowacją, Węgrami i Niemcami Wschodnimi a także ZSRR. Część tych pociągów prowadziła również wagony kursowe do państw zachodnich (np. Berolina - do Paryża). Niektóre IEx kursowały nocą i były złożone w dużej części lub w całości z wagonów sypialnych i kuszetek (np. Polonez, Bathory). Niektóre pociągi prowadziły także wagony do przewodu samochodów (Metropol). Pociągi te jeździły pod tą marką w latach 1986-1991, potem niektóre z nich zostały zawieszone, inne przekształcone w zwykłe pospieszne (np. Polonez), EuroCity (Berolina, Węgry) lub EuroNight (Metropol).
Wybrane pociągi IEx: Śląsk: Warszawa-Praga, Polonez: Warszawa-Moskwa, Bathory: Warszawa-Budapeszt, Silesia: Warszawa-Praha, Hungaria: Budapeszt-Berlin, Metropol: Budapeszt-Berlin, Primator: Berlin-Praga. - Superexpress - kategoria stworzona przez PKP pod koniec lat osiemdziesiątych dla pociągów expresowych które nie zatrzymywały się na trasie pomiędzy stacjami początkowymi a końcowymi. Kursowały najszybciej na danym odcinku. Przykładem takich połączeń był np. Kaszub (Warszawa-Gdynia), Chrobry (Warszawa-Szczecin), Krakus (Warszawa-Kraków).
Lata współczesne
- Jan Kiepura, EuroNight, Warszawa-Bruksela, potem Warszawa-Amsterdam, Warszawa-Monachium, Warszawa-Oberhausen, Warszawa-Kolonia. Obecnie nie kursuje.
Pierwszy i jedyny polski skład kategorii EuroNight (wyłącznie sypialne, kuszetki i sliperetki), nowoczesne wagony sypialne i kuszetki z wyróżniającym się 10-12 lat temu wyposażeniem (plazmowe telewizory, czytniki dvd, część przedziałów z własną łazienką i prysznicem), pierwszy w Polsce wagon sliperetka z odchylanymi siedzeniami. Odrębna malatura z napisami Jan Kiepura. W składzie wagony z Moskwy i Mińska w ciekawych relacjach, za granicą zachodnią do składu dołączane były także wagony innych zarządów. W ostatnim okresie Jan Kiepura kursował w szczątkowej formie, jako osobny pociąg raz w tygodniu (zaledwie jako trzy-cztero wagonowy skład! co jest kolejnym wyróżnieniem - to chyba najkrótszy międzynarodowy pociąg kategorii EN), a poza tym jego wagony jako kursowe dołączano do jednego z pociągów Berlin-Warszawa-Express. Jego 12-letnia historia zakończyła się wraz z końcem 2016 roku.
- Berlin-Warszawa-Express (BWE), EC, EIC, Warszawa-Berlin (jeden pociąg Poznań-Berlin).
Pierwsza "międzynarodowa" marka stworzona przez PKP Intercity dla rodziny pociągów jeżdżących na trasie Warszawa-Berlin (jeden skład Poznań-Berlin). Składy dorobiły się własnej malatury - białe wagony z ciemnogranatowym pasem, z przerwą na nazwę Berlin-Warszawa-Express. Składy bardzo często uzupełniane były o wagony PKP lub DB w innym malowaniu. Obecnie (2005-2007) PKP całkowicie odeszło od malowania i marki BWE i przywraca swoim wagonom firmowe barwy. W malowaniu BWE można jednak zobaczyć wciąż kursujące w tych składach wagony klasy 1/Bar Bistro. Poprzednikiem BWE był na tej trasie pociąg Berolina - najpierw jako pospieszny, później Interekspress i EuroCity (w latach 80-tych). Następnie pociągi kategorii EuroCity (EC): Berolina, Varsovia, Paderewski, Posnania. Po wprowadzeniu marki BWE pociągi kursowały bez nazw własnych. Obecnie kursują EkspresyInterCity (EIC) a marka BWE oficjalnie nie funkcjonuje.
Piotr Salecki - Bibliografia i źródła: tutaj
- 7040 odsłon